Aktualności

Zakochując się w "amerykańskim żołnierzu" straciła 50 tys.zł.

Data publikacji 09.10.2025

Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy stosują różne metody, aby podstępem sięgnąć po oszczędności pokrzywdzonych. Mieszkanka Pleszewa była przekonana, że pomaga amerykańskiemu żołnierzowi, który przebywa na misji pokojowej, gdzie są bardzo trudne warunki. Kobieta przekazywała oszustowi pieniądze, ponieważ mieli wkrótce spotkać się w Polsce.

Na początku października, 76-letnia mieszkanka Pleszewa zgłosiła, że kilka miesięcy temu, napisał  do niej amerykański żołnierz. Mężczyzna przedstawił się jako John i pisał, że przebywa na misji pokojowej. Skarżył się na bardzo trudne warunki, które tam panują i że brakuje im nawet jedzenia. Kobieta bez chwili wahania, zaczęła kupować karty podarunkowe, a kody do ich realizacji podawała za pomocą komunikatora WhatsApp.

Następnie, „amerykański żołnierz” przesłał wiadomość, że wyjeżdża do Afganistanu i boi się o swoje życie. Poprosił o kolejne pieniądze, aby zapłacić za skreślenie z listy osób. Zapewniał, że w ten sposób uniknie wyjazdu na misję zbrojną i będzie mógł odwiedzić kobietę w Polsce. Po pewnym czasie pojawiły się kolejne kłamstwa. Poinformował ją, że jest już w Polsce, ale miał wypadek drogowy i że został pobity, w związku z czym potrzebuje kolejnych pieniędzy na leczenie. Następnie napisał, że trafił do placówki dyplomatycznej, gdzie pomogli mu powrócić do Stanów Zjednoczonych. Pokrzywdzona przelała jeszcze pieniądze, gdy ten skarżył się na trudną sytuację finansową. 

Łącznie zmanipulowana pleszewianka straciła ok. 50 tysięcy złotych, w tym są także zaciągnięte kredyty.

Pokrzywdzona przez cały czas, kiedy korespondowała z rzekomym żołnierzem, była zapewniana, że jest miłością jego życia i że będzie najszczęśliwszą kobietą na świecie. 


Policjanci przypominają:

Przestępcy w sieci posuwają się do najróżniejszych metod. Oszustwo na żołnierza, lekarza, budowniczego mostów w dalekich krajach to tylko kilka form tego procederu i nie są czymś nowym. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym w szczególności, gdy osoba, którą dopiero co poznaliśmy, oczekuje od nas wpłacania pieniędzy lub przekazywania innych korzyści. Pamiętajmy, że oszuści podczas korespondencji czy rozmów telefonicznych grają na emocjach. Wykorzystują litość, strach, lęk – wszystko po to, aby zmanipulować potencjalną ofiarę, zdobyć informacje o posiadanych oszczędnościach oraz doprowadzić do przekazania tych pieniędzy. Pamiętajmy, że oszuści, wywierając na swoich rozmówcach presję upływającego czasu, instruują jak, gdzie i komu należy przekazać wypłacone pieniądze, a potem kontakt się urywa. Coraz częściej do popełniania przestępstw wykorzystują uczucia i emocje. Tak jak w opisanej historii.

Za oszustwo grozi kara 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony