Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijacka fantazja.

Data publikacji 11.02.2010

vw224-letni mieszkaniec gm.  Nowe Miasto przebywając na terenie gm. Dobrzyca w miejscowości Strzyżew stwierdził, że jest już późna godzina  i nie ma za bardzo  czym dojechać do domu. Idąc ulicą zobaczył, że w otwartej stodole na terenie jednego z gospodarstw  stoi zaparkowany samochód volkswagen LT. Mężczyzna pomyślał, że jest to doskonały środek ,aby dostać się do domu. Jak pomyślał tak tez zrobił, wsiadł do samochodu,  uruchomił  silnik i udał się w drogę. Nie przewidział jednak, że na jego trasie  wyrośnie nagle zaspa śniegu, w którą wjechał  i się zakopał. Nasz pomysłowy  młodzieniec nie upadł na duchu , postanowił udać się do najbliższego gospodarstwa i poprosić o pomoc. Gdy wrócił ponownie do miejsca , gdzie pozostawił samochód czekał tam na niego właściciel samochodu wraz z policjantami. Pomysłowy młodzieniec  noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, gdzie miał czas , aby wytrzeźwieć  z ponad półtora promila alkoholu i zastanowić się nad swoim uczynkiem.

W dniu 10.02.2010r. około godziny 21.30 KPP w Pleszewie otrzymała informację, od mieszkańca Strzyżewa, że ktoś ukradł mu samochód  m-ki VW LT, który  stał zaparkowany w stodole. Na miejsce zdarzenia udał się policyjny patrol, który wspólnie z właścicielem skradzionego samochodu dokonał penetracji pobliskich miejscowości. Po pewnym czasie samochód został odnaleziony w miejscowości Wilcza, gdzie stał porzucony w zaspie śniegu.  Po chwili do samochodu podszedł  pijany młody mężczyzna. Jak ustalono 24-letni mieszkaniec  gm. Nowe Miasto, przyjechał odwiedzić swojego znajomego mieszkającego na terenie gm.  Dobrzyca, gdy rozstał się z kolegą stwierdził, że o tej porze będzie maił trudności z dostaniem się do domu. Idąc ulicą w miejscowości Strzyżew, zauważył ,że na terenie jednego z gospodarstw , że w stodole stoi samochód m-ki Volkswagen LT. Mężczyzna pomyślał, że samochodem szybciej dostanie się do domu. Jak pomyślał tak  też zrobił, przedostał się do stodoły, następnie uruchomił silnik i wyjechał na ulice. Jego podróż samochodem nie trwała długo, w pobliskiej miejscowości  Wilcza wjechał w zaspę śniegu i nie potrafił się z niej wydostać. Nasz pomysłowy młodzieniec nie zrażony chwilowymi trudnościami udał się  do pobliskich zabudowań, aby uzyskać pomoc  w wyciągnięciu samochodu z zaspy. Gdy po pewnym czasie wrócił na miejsce gdzie pozostawił pojazd czekali  tam już na niego policjanci wraz z właścicielem pojazdu. Młodzieniec szczerze przyznał się policjantom, że nie posiada prawa jazdy, gdyż nigdy nie udało mu się zadać egzaminu z jazdy oraz ,że wcześniej spożywał alkohol, co potwierdziło również badanie, które wykazało, że ma 1,72 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, gdzie miał czas na zastanowienie się nad swoim uczynkiem oraz dlaczego  nigdy nie mógł zdać egzaminu na prawo jazdy.

 vw1  vw3
 vw4  

Powrót na górę strony