Obywatelskie ujęcie pijanego sprawcy kolizji.
21 kwietnia br. o godz. 19.20 oficer dyżurny pleszewskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o kolizji drogowej w m. Białobłoty. Jak się okazało, kierowca opla, chcąc wyjechać z drogi leśnej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy volkswagena transportera. 56-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, który kierował vw z niegroźnymi obrażeniami ciała trafił do pleszewskiego szpitala.
Z relacji świadków obecnych na miejscu zdarzenia wynikało, że kierowca opla po zderzeniu z volkswagenem zaczął uciekać samochodem w kierunku lasu. Po kilku minutach wrócił po to, by pozbierać części od swojego auta, m.in. reflektor oraz tablicę rejestracyjną. Ponowną ucieczkę uniemożliwili mu świadkowie, którzy po przebiegnięciu za sprawcą kilkuset metrów, ujęli go i przekazali w ręce mundurowych. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec gminy Gizałki.
Szybko okazało się też, że kierowca opla był pod wpływem alkoholu. Badanie na urządzeniu pomiarowym wykazało 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci, kilometr od miejsca kolizji znaleźli porzucony przez niego samochód.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Przyznał się do kierowania samochodem pod wpływem alkoholu i spowodowania kolizji drogowej. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości, kierowcy grozi do 2 lat więzienia. Nie ominie go również kara za spowodowanie kolizji drogowej.