Uważaj na oszustów.
Data publikacji 21.06.2016
Zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Najczęściej są to osoby starsze, choć takich „naiwnych” nie brakuje i wśród młodych. „Zakupowe okazje” domokrążców, niespodziewane telefony od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów z prośbą o pomoc finansową na zakup leków czy opłacenie lekarzy mogą zakończyć się naszą finansową porażką.
Wczoraj przed godz. 16.00 oficer dyżurny KPP w Pleszewie otrzymał telefoniczne zgłoszenie o oszustwie. Jak się okazało, do mieszkania 69-letniej mieszkanki gminy Chocz zapukała kobieta, która podała się za pracownicę opieki społecznej. Po wejściu do mieszkania zaczęła demonstrować plastry, pomagające w leczeniu bólu. Po wyjściu rzekomej pracownicy opieki, 69-latka zauważyła, że z mieszkania zniknęły pieniądze. Postępowanie w tej sprawie prowadzą pleszewscy policjanci.
Mundurowi apelują przede wszystkim do osób starszych o ostrożność przy wpuszczaniu obcych osób do swoich mieszkań. Osoby, które podają się za pracowników m.in. Funduszu Zdrowia, Spółdzielni Mieszkaniowej, Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, wcale nie muszą być nimi naprawdę. Oszuści zazwyczaj informują o różnych atrakcyjnych ofertach, usługach lub potrzebie przeprowadzenia niezbędnych przeglądów instalacji domowych. Po wpuszczeniu domniemanych pracowników do mieszkania, penetrują pomieszczenia i kradną pieniądze.
Oszuści stosują często tzw. metody „na wnuczka”. Do starszych ludzi dzwoni osoba, która przedstawia się jako członek rodziny. Informuje, że doszło do jakiegoś wypadku czy choroby i potrzebne są pieniądze. Zwykle oszuści dzwonią do starszych osób, modulują głos tak, żeby był ochrypnięty i uniemożliwiał identyfikację. Przedstawiają się jako krewni. Niekiedy nie znają szczegółów z życia swoich ofiar, ale tak prowadzą rozmowę, żeby padło imię owego wnuczka. Potem się pod niego podszywają.
Oszuści mogą podawać się też za:
1. Urzędnika – Zazwyczaj godny zaufania, elegancko ubrany. Może twierdzić, że jest z zakładu energetycznego czy gazowni. Jeśli nie jesteś pewny co do jego tożsamości, zażądaj legitymacji służbowej. Jeśli rzeczywiście reprezentuje jakiś urząd, nie zrazi go Twoja ostrożność i nieufność. W razie wątpliwości umów się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub odpowiedniej instytucji jego wiarygodność.
2. Kupca - Może przedstawić się jako obnośny sprzedawca. Oferuje sprzedaż różnych towarów lub proponuje kupno np. staroci, które mogą się znajdować w Twoim domu. Po wpuszczeniu go do mieszkania, będzie miał czas na oszacowanie wartości znajdującego się w nim mienia oraz poznanie stanu zabezpieczenia. Jeżeli już masz zawierać transakcję w domu, umawiaj się na taki termin, w którym nie będziesz w domu sam.
3. Robotnika - Może powiedzieć, że chce dokonać naprawy czegoś lub sprawdzić, np. instalację gazową. Jego podstawowym celem jest poszukanie cennych przedmiotów i ich kradzież. Jeżeli odwiedzający oferuje Ci wykonanie usługi, zawsze pozostaw sobie czas na zastanowienie, aby sprawdzić wiarygodność firmy, której jest przedstawicielem. zatelefonuj do jej właściciela. Zasięgnij informacji na temat jakości i cen świadczonych usług. Gdy zlecasz wykonanie usługi, staraj się zawsze spisać umowę wstępną na wykonanie określonych czynności - określając wysokość wpłaconego zadatku, górną granicę ceny za usługę oraz nieprzekraczalny termin jej wykonania.
Pleszewscy policjanci apelują o czujność, rozsądek i rozwagę przy wpuszczaniu do mieszkań nieznajomych osób. Nie zawsze osoby podające się za pracowników gazowni, elektrowni czy jakiejkolwiek innej instytucji, mają uczciwe zamiary. W razie wątpliwości zażądajmy okazania stosownej legitymacji. Możemy również telefonicznie sprawdzić, czy dana instytucja faktycznie wysyłała do nas swojego pracownika. Tylko dzięki ostrożności i przezorności możemy uniknąć nieprzyjemnych zdarzeń.
Oszuści stosują często tzw. metody „na wnuczka”. Do starszych ludzi dzwoni osoba, która przedstawia się jako członek rodziny. Informuje, że doszło do jakiegoś wypadku czy choroby i potrzebne są pieniądze. Zwykle oszuści dzwonią do starszych osób, modulują głos tak, żeby był ochrypnięty i uniemożliwiał identyfikację. Przedstawiają się jako krewni. Niekiedy nie znają szczegółów z życia swoich ofiar, ale tak prowadzą rozmowę, żeby padło imię owego wnuczka. Potem się pod niego podszywają.
Oszuści mogą podawać się też za:
1. Urzędnika – Zazwyczaj godny zaufania, elegancko ubrany. Może twierdzić, że jest z zakładu energetycznego czy gazowni. Jeśli nie jesteś pewny co do jego tożsamości, zażądaj legitymacji służbowej. Jeśli rzeczywiście reprezentuje jakiś urząd, nie zrazi go Twoja ostrożność i nieufność. W razie wątpliwości umów się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub odpowiedniej instytucji jego wiarygodność.
2. Kupca - Może przedstawić się jako obnośny sprzedawca. Oferuje sprzedaż różnych towarów lub proponuje kupno np. staroci, które mogą się znajdować w Twoim domu. Po wpuszczeniu go do mieszkania, będzie miał czas na oszacowanie wartości znajdującego się w nim mienia oraz poznanie stanu zabezpieczenia. Jeżeli już masz zawierać transakcję w domu, umawiaj się na taki termin, w którym nie będziesz w domu sam.
3. Robotnika - Może powiedzieć, że chce dokonać naprawy czegoś lub sprawdzić, np. instalację gazową. Jego podstawowym celem jest poszukanie cennych przedmiotów i ich kradzież. Jeżeli odwiedzający oferuje Ci wykonanie usługi, zawsze pozostaw sobie czas na zastanowienie, aby sprawdzić wiarygodność firmy, której jest przedstawicielem. zatelefonuj do jej właściciela. Zasięgnij informacji na temat jakości i cen świadczonych usług. Gdy zlecasz wykonanie usługi, staraj się zawsze spisać umowę wstępną na wykonanie określonych czynności - określając wysokość wpłaconego zadatku, górną granicę ceny za usługę oraz nieprzekraczalny termin jej wykonania.
Pleszewscy policjanci apelują o czujność, rozsądek i rozwagę przy wpuszczaniu do mieszkań nieznajomych osób. Nie zawsze osoby podające się za pracowników gazowni, elektrowni czy jakiejkolwiek innej instytucji, mają uczciwe zamiary. W razie wątpliwości zażądajmy okazania stosownej legitymacji. Możemy również telefonicznie sprawdzić, czy dana instytucja faktycznie wysyłała do nas swojego pracownika. Tylko dzięki ostrożności i przezorności możemy uniknąć nieprzyjemnych zdarzeń.